Książka...Hmm...Co to takiego? Myślałem na początku. Kilka kartek sczepionych ze sobą, ułożone ładnie na półeczce i nie wolno ich rozdzierać na strzępy. A przecież kartki fajnie się drze na takie małe kawałki :) Jest przy tym tyle frajdy :) Książki mogą być różne. Mniejsze, większe, cieńsze, grubsze,
ciekawe, mniej ciekawe i te całkiem nudne J
Nie wszyscy lubią czytać książki, niektórzy uważają, że to strata czasu, że
lepiej obejrzeć film. Ale ja już wiem, że przecież książki są fajne J Nie umiem jeszcze czytać, ale
bardzo lubię jak czyta mi moja mamusia, albo po prostu lubię oglądać w nich obrazki.
W moim niedługim jeszcze życiu zdążyłem już nazbierać trochę
książeczek i stworzyć swoją własną, małą bibliotekę :) Mam w niej książki o
zwierzętach, o kolorach, bajki, które chyba znają wszyscy na całym świecie,
takie jak: Czerwony Kapturek czy Calineczka, wiersze i wiele wiele innych.
Moją ulubioną książką jest "Magiczny Świat Baśni dla
Chłopców". Są w niej wszystkie bajki o jakich tylko dziecko może pomarzyć :) Są tam właśnie te, które wszyscy znają i takie nowoczesne, mniej znane, o autach :) Bardzo lubię auta i
wszelkie inne pojazdy, tak więc ta książka jest dla mnie idealna :) Czasami w dzień
siadamy z mamusią na dywanie i czytamy lub oglądamy obrazki. Mama zawsze
opowiada co się tam znajduje i próbuje mnie nauczyć czegoś nowego. Kiedyś
codziennie mama czytała mi do snu, ale trochę mi się to znudziło, więc teraz
czytamy w dzień, a wieczorem oglądam bajki :)
Drugą moją ulubioną książką są "Wiersze Ulubione" p.Wandy Chotomskiej.
Tak kolorowej książeczki to jeszcze nie widziałem :) i mama jak czyta to tak
fajnie jej się rymują wyrazy :) Wszystko w tych wierszach pasuje do siebie i są takie zabawne i dlatego mi się
podobają :)
Jak dorosnę na pewno będę dużo czytał :) Po mamie widzę, że
wcale nie jest to trudne i sprawia przyjemność :) A wy lubicie czytać książki?
Mój synek kończy 3 lata 4 czerwca i nie ma dnia żebym nie czytała mu książek, też nazbierała się nam pokaźna kolekcja.. Przed snem czytanie obowiązkowe, a i w ciągu dnia często prosi żebym mu poczytała i choć czasem zdarza się, że miewam dość przechodzi gdy tylko widzę jego szczęśliwą buźkę :-) Nasza przygoda z książkami zaczęła się mniej więcej po pierwszych urodzinach i oby trwała jak najdłużej :-)
OdpowiedzUsuńKsiążki to naprawdę bardzo ciekawe zajęcie :) Skoro synuś skończył już 3 latka to proponuję teraz zrobić coś na odwrót, czyli "To ja Ci mamo poczytam" :) Polecam książeczki z tej serii :) http://www.e-pentliczek.pl/component/virtuemart/ksiazki-i-materialy-edukacyjne/to-ja-ci-mamo-poczytam-poziom-2-3-6-r-z-detail?Itemid=0 Pozdrawiam :*
Usuń